Odbiór mieszkania na rynku wtórnym - strona 4
Magazyn rzeczy niepotrzebnych
Podczas samego odbioru mieszkania powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy poprzedni właściciel zostawił te elementy wyposażenia, na które byliśmy z nim umówieni, np. szafy zabudowane czy kuchenkę i czy zabrał wszystko, co obiecał. Na rynku wtórnym czasami zdarza się, że sprzedający korzystając z okazji pozostawiają w opuszczanym mieszkaniu rzeczy, które są im niepotrzebne, a w dodatku są zniszczone i nowym właścicielom również się nie przydadzą. Pół biedy jeżeli są to drobiazgi, gorzej gdy w mieszkaniu zastaniemy połamany stół czy zjedzoną przez korniki szafę, bo jeżeli nie zażądamy od sprzedających wywiezienia ich, będziemy musieli sami zatroszczyć się o dodatkowy transport. Dlatego powinniśmy obejrzeć nie tylko samo mieszkanie, ale również piwnicę czy strych, gdzie mogły pozostać rzeczy gromadzone od pokoleń. Jeżeli zastaniemy mieszkanie zagracone warto jest wpisać do protokołu dodatkowy termin, do którego właściciel ma usunąć te rzeczy. Jeżeli mimo tego zapisu ich nie zabierze, mając protokół będziemy mogli próbować na drodze sądowej obciążyć go kosztami opróżnienia lokalu i wywiezienia rzeczy na wysypisko.
Z drugiej strony zdarzają się również osoby „nadgorliwe”, które nie tylko zabiorą swoje meble, ale również powykręcają klamki, kontakty czy wyniosą drzwi wewnętrzne. To, co jest trwale związane z nieruchomością nie powinno być zbierane, chyba że strony umówią się ze będzie inaczej.
Powinniśmy również sprawdzić klucze, które dostaniemy od poprzedniego właściciela. Oczywiście będziemy chcieli wymienić wszystkie zamki, ale zanim to zrobimy sprawdźmy czy mamy cały komplet, czy możemy otworzyć nie tylko drzwi do mieszkania, ale również do piwnicy czy jakiegoś schowka.
Dokumenty i liczniki
W przypadku odbioru mieszkania na rynku wtórnym, warto jest poprosić dotychczasowego właściciela o sporządzenie kopii dokumentów dotyczących nieruchomości, np. książeczek z rachunkami czy wcześniejszych uchwał wspólnoty mieszkaniowej, bo może np. okazać się, że niedawno była podjęta uchwała o remoncie dachu i jej koszty będą już obciążały nowego właściciela. Powinniśmy również zadbać o spisanie stanu liczników a także odebranie od sprzedającego pisemnego oświadczenia (np. w umowie sprzedaży), że nie zalega on z płatnościami na rzecz spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej, czy też dostawców mediów (wody, gazu, elektryczności, itp.). Wprawdzie kupujący mieszkanie nie powinien być obciążany zadłużeniem poprzedniego właściciela z tytułu opłat dla zarządcy, czy też opłat za media (chyba, że zadłużenie z tego tytułu jest zabezpieczone hipoteką wpisaną do księgi wieczystej, co zdarza się sporadycznie), jednak w praktyce zadłużenie poprzedniego właściciela może powodować kłopoty, niekiedy bowiem zdarza się, że np. gazownia nie chce zawrzeć z nowym właścicielem umowy o dostarczanie gazu dopóki nie ureguluje on dotychczasowego zadłużenia. Najlepiej w samej umowie napisać od którego momentu koszty utrzymania lokalu ponosi kupujący i wskazać żeby to był właśnie moment przekazania kluczy, kiedy spisuje się stan liczników.
Rękojmia
Jeżeli nie wszystko uda nam się wychwycić podczas odbioru mieszkania i dopiero po pewnym czasie okaże się, że mieszkanie ma jakieś wady czy usterki, pamiętajmy, że przysługują nam pewne prawa wynikające z rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. Jeżeli sprzedający będzie zapewniał, że stan mieszkania jest dobry a potem okaże się, że ogrzewanie nie działa to powinien teoretycznie odpowiadać z tytułu rękojmi. Często jednak w umowach kupujący oświadcza, że zna stan mieszkania i nie będzie rościł pretensji z tytułu rękojmi, co zamyka drogę do ewentualnych roszczeń. Warto wiedzieć, że taki zapis jest kwestią negocjacji i możemy doprecyzować, o jakie wady czy usterki chodzi.
Rękojmia przysługuje nam na podstawie kodeksu cywilnego i aby z niej skorzystać nie są konieczne w umowie przeniesienia własności lokalu żadne specjalne zapisy. Odpowiedzialność sprzedającego z tytułu rękojmi ma miejsce zarówno w przypadku tzw. wad fizycznych (np. cieknący dach, nieszczelne okna) jak i w przypadku wad prawnych (np. obciążenie lokalu hipoteką). Pamiętajmy jednak, że nie przysługuje nam żadne roszczenie z tytułu wady o której wiedzieliśmy przed sprzedażą. Możemy mieć pretensje tylko o te rzeczy, które zostały przed nami zatajone.
Kupujący, jeżeli sprzedawane mieszkanie ma wady, może albo zażądać ich usunięcia (jeżeli jest to możliwe), albo zażądać od sprzedawcy obniżenia ceny, albo też odstąpić od umowy. Prawo do odstąpienia od umowy sprzedaży będzie nam służyć jednak tylko wtedy, gdy wady są istotne, a sprzedawca ich nie usunął w terminie. Uprawnienia z tytułu rękojmi budynku przysługują 3 lata od daty wydania. Ważne jednak jest to, aby odpowiednio wcześniej zawiadomić sprzedającego o wadach – powinno to nastąpić w ciągu 1 miesiąca od daty wykrycia tych wad (najlepiej zrobić to na piśmie, listem poleconym).