Inaczej niż w hotelu, czyli apartamenty na krótki wynajem
Wrocławski rynek apartamentów na krótki wynajem dopiero powstaje. Ofert jest niewiele, a przecież z roku na rok odwiedza nas coraz więcej turystów. Właścicielom pustych mieszkań podpowiadamy, jak można zarobić na rosnącej popularności miasta
Inaczej niż w hotelu
W ubiegłym roku, według danych szacunkowych Instytutu Turystyki, do Polski przyjechało 15,7 mln turystów, a w tym roku ma być ich jeszcze więcej. Począwszy od 2003 roku liczba cudzoziemców odwiedzających Polskę systematycznie rośnie, a średnie przewidywane tempo dalszego wzrostu wynosi około 4 proc. rocznie. Według wstępnych szacunków, w 2012 i 2013 Polskę odwiedzi ponad 20 mln cudzoziemców. O ponad 20 proc. wzrosła liczba przyjazdów z: Irlandii, Korei Płd., Portugalii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Norwegii, Hiszpanii, Holandii, Rumunii i Danii. W najbliższych latach spodziewana jest kontynuacja wysokiego tempa wzrostu ruchu przyjazdowego z nieościennych krajów "15" Unii Europejskiej, Ameryki Północnej i pozostałych krajów zamorskich (w tempie 8-9 proc. rocznie). W ubiegłym roku największy wzrost (83,7 proc.!) liczby przylatujących cudzoziemców zanotowało lotnisko Wrocław-Strachowice.
Wylądowało tu 97 tysięcy osób. Na drugim miejscu znalazło się lotnisko Gdańsk-Rębiechowo (wzrost o 80,8 proc., co dało aż 177 tysięcy osób). Z kolei Okęcie (ponad połowa wszystkich przyjazdów) wykazało wzrost o 10,5 proc. Euro 2012 i towarzyszący temu rozgłos mogą zwiększyć liczbę turystów odwiedzających największe miasta Polski. Na same tylko mistrzostwa do Wrocławia ma przyjechać ponad 40 tysięcy osób. W polsko-ukraińskim wniosku o organizację mistrzostw strona polska zadeklarowała istnienie we Wrocławiu i okolicach 62 hoteli i domów turystycznych, 5 schronisk, 4 pól namiotowych i jednego pola biwakowego. W sumie są to miejsca dla około 17 tysięcy turystów. W planach jest zwiększenie bazy hotelowej do czasu mistrzostw, jednak warto przy tym zwrócić uwagę, że nie wszyscy turyści mogą lub chcą nocować w hotelach. Cudzoziemcy, chętniej niż Polacy, zatrzymują się w prywatnych apartamentach. W wielu europejskich miastach, np. Berlinie czy Wiedniu, funkcjonują obszerne bazy danych mieszkań na krótki pobyt, oferujące noclegi nie tylko w centrach, ale również w bardziej oddalonych lokalizacjach. Ich głównym atutem jest konkurencyjność cen w stosunku do cen hotelowych.
A w Krakowie...
Najwięcej ofert apartamentów na krótki wynajem można znaleźć oczywiście w Krakowie, który niezmiennie króluje w rankingach najczęściej odwiedzanych miejsc w Polsce. Duży wybór apartamentów na wynajem jest również w Warszawie. W samej tylko bazie noce.pl apartamentów z Warszawy jest około 50, natomiast z Krakowa około 200, a właściciel myśli o dalszym rozwoju. - W pierwszej kolejności chcemy stworzyć kolejne bazy ofert dla Wrocławia i Trójmiasta - mówi Magdalena Bogdan z krakowskiej Agencji inTurs.net - właściciel systemu rezerwacyjnego noce.pl. We Wrocławiu sytuacja wygląda znacznie skromniej. Na oficjalnej stronie miasta w dziale informacji dla turystów można znaleźć informacje o osobach czy firmach oferujących takie noclegi, jednak w niektórych przypadkach chodzi tutaj o pojedyncze mieszkania. Pozostali oferenci mają po kilka apartamentów, a rekordzista kilkanaście. Są to mieszkania od jedno- do kilkupokojowych, większość w centrum. Od mieszkań na tradycyjne, długie wynajmy różni je głównie to, że wszystkie są w pełni wyposażone, łącznie z pościelą, ręcznikami i naczyniami. - Właściciele mieszkań wynajmowanych np. studentom czasami wcale nie muszą ich urządzać, natomiast inwestorzy nastawieni na turystów powinni je odpowiednio wyposażyć, zapewnić warunki zbliżone do hotelowych - mówi Waldemar Oleksiak z warszawskiego oddziału biura obrotu nieruchomościami Emmerson.