Interesuje mnie

Zanim się wprowadzisz - strona 2

 

Co jeszcze skłania ludzi do kupna nowego lub starego mieszkania?

M.J.: Mieszkania w starych budynkach kupują osoby, które są w jakiś sposób związane z danym osiedlem czy dzielnicą, np. mają gdzieś blisko do pracy, do rodziców, do dzieci. Natomiast ci, którzy nie są związani z konkretnym osiedlem lub kupują mieszkanie jako inwestycję, najchętniej wybierają nowe lokale. Budynek dzisiaj trzydziestoletni za dwadzieścia lat będzie miał lat pięćdziesiąt i trzeba brać pod uwagę to, że szybciej przegra on na rynku konkurencję z innymi lokalami, zarówno przy sprzedaży jak i podczas wynajmowania. Nie bez znaczenia są również koszty ponoszone na remonty budynku, w starych budynkach z każdym rokiem większe. Z drugiej strony jednak mieszkania usytuowane w starych kamienicach mają swój urok. Pewnych ulic się nie przeniesie. Jednak zawsze jeżeli kupuje się mieszkanie w starym budownictwie, należy zwrócić uwagę nie tylko na sam lokal, ale również na stan całego budynku.

 

Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? Czego należy konkretnie dopilnować?

MJ: Zawsze trzeba sprawdzić takie rzeczy jak stan techniczny, stan prawny i stan finansowy mieszkania i budynku. Ważne są również perspektywy rozwoju najbliższego sąsiedztwa: co będzie w przyszłości budowane w okolicy i jak to wpłynie na wartość upatrzonego przez nas lokalu. Jeżeli ktoś kupuje mieszkanie w sąsiedztwie planowanej obwodnicy to musi się liczyć z tym, że za parę lat zrobi się tutaj wielki hałas i wartość mieszkania spadnie. I na odwrót: jeżeli ktoś kupuje mieszkanie przy ruchliwej ulicy, która ma zostać przerobiona na deptak, to może liczyć na to, że wkrótce wartość mieszkania wzrośnie. Teraz kupi tanio, a w przyszłości może zyskać. Dobrym przykładem jest ulica Oławska, niegdyś bardzo ruchliwa, zatłoczona, a  dziś przekształcona w deptak. Od tego czasu ceny nieruchomości bardzo tam wzrosły.  

 

Czy kupno nowego mieszkania zawsze będzie droższe niż kupno starego?

M.J.: Nie można tego wprost porównać, ponieważ największy udział w wartości mieszkania ma jego lokalizacja. Ale jeżeli przy tej samej ulicy obok siebie będzie stał budynek stary i nowy to można przypuszczać, że ceny w starym będą niższe. Dodatkowo nowe mieszkanie będzie droższe również dlatego, że do jego ceny trzeba będzie jeszcze doliczyć koszty wykończenia. Mało kto wykańcza mieszkanie w standardzie podstawowym, raczej ludzie chcą mieć wszystko zrobione ładnie, nowocześnie, drogo. Biorąc pod uwagę to, że w nowym mieszkaniu trzeba zrobić łazienkę, kuchnię, podłogi, zamontować drzwi wewnętrzne, itp. to koszt jego wykończenia może przewyższyć koszty remontu starego mieszkania. I na dokładkę można mieć na te wydatki o wiele mniej czasu niż przy remoncie starego. Przepisy prawa budowlanego wymuszają na deweloperach zgłaszanie do odbioru  lokali przygotowanych do zamieszkania. A to nie pozostaje bez wpływu na finanse lokatorów. Spotkałem się już z takimi umowami, w których deweloperzy wyznaczają  lokatorom 3 miesiące na wykończenie mieszkania. Dlatego już teraz nie można kupić mieszkania i czekać z wykańczaniem rok lub dwa. Należy je wykończyć przynajmniej w zakresie podstawowym: trzeba zamontować wannę, umywalkę, toaletę.  Są firmy, które w ogóle nie chcą dopuszczać do tego, żeby klient sam wykańczał mieszkanie, tylko podwyższają cenę i same się tym zajmują.

Podobne artykuły