Nie tylko kredyt - strona 4
Raty, raty, raty
Na naszym rynku nie ma jeszcze w zasadzie ofert sprzedaży mieszkań na raty, bez konieczności posiłkowania się kredytem. Funkcjonujące na naszym rynku firmy zazwyczaj preferują system deweloperski, w którym klient ponosi koszty budowy mieszkania już w trakcie realizacji inwestycji. Mieszkania kupowane na raty musiałby być znacznie droższe, ponieważ taki system pozbawiałby deweloperów bieżących wpływów i musieliby oni posiłkować się wysokooprocentowanymi kredytami bankowymi. Firma Mój Dom SA ma jednak propozycję dla klientów, którzy chcieliby kupić mieszkanie na raty, spłacane przez okres maksymalnie do 7 lat od momentu odbioru budynku, jednak warunki takich umów są negocjowane indywidualnie z klientem. Osoby te muszą przedstawić wiarygodne potwierdzenie zdolności do spłaty zadłużenia. - Jeżeli jednak liczba takich klientów przewyższy nasze możliwości to będziemy odmawiać rozkładania zapłaty za mieszkanie na raty - twierdzi dyrektor Sowa. - Nie możemy przyjąć rat jako podstawowej formy zapłaty, bo firma pozbawiłaby się w ten sposób bieżących przychodów, odsuwając je w przyszłość. Tak czy inaczej kupno na raty jest przeznaczone dla zdecydowanie zamożniejszych klientów niż ci, którzy zaciągają kredyty bankowe. Okres spłaty rat deweloperowi jest bardzo krótki (zaledwie kilka lat) i dlatego raty muszą być dużo wyższe niż te spłacane przy długoterminowym (czasem nawet 20-letnim) kredycie bankowym.