Kredytowe dylematy - strona 3
Bankowa obietnica
Niezmiernie ważnym czynnikiem przy zakupie nieruchomości, szczególnie na rynku wtórnym, gdzie transakcje mają charakter niepowtarzalny, jest okres, w ciągu którego dowiemy się, czy dostaniemy kredyt. W poszczególnych bankach wygląda to różnie, np. Deutsche Bank na rozpatrzenie wniosku potrzebuje maksymalnie 4 dni roboczych, w PKO BP poczekamy do 10 dni, a w BGK nawet do 30. Na ten czas banki proponują jednak wystawienie promesy kredytowej. Jest to dokument stwierdzający, że dana osoba (lub rodzina) ma zdolność kredytową i że można jej pożyczyć pieniądze. Mając promesę, można podpisywać przedwstępną umowę sprzedaży. Kiedy zaś już otrzymamy pieniądze, możemy podpisywać umowę kupna nieruchomości przed notariuszem. Trzeba jednak pamiętać, że sama promesa nie gwarantuje w stu procentach otrzymania kredytu, bo bank nie analizuje dokumentów, opierając się jedynie na oświadczeniach klienta. Dlatego bardzo ważne jest, żeby podawać prawdę, bo zatajenie albo przekręcenie jakichś faktów, może się dla nas źle skończyć.