Kredytowe dylematy - strona 2
Kredyt małżeński
Trzeba pamiętać o tym, że na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego przez osobę pozostającą w związku małżeńskim konieczna jest zgoda (pisemna) małżonka, chyba że mają rozdzielność majątkową (np. podpisali intercyzę). Umowa kredytu mieszkaniowego jest nieważna, jeśli mąż pominął wymaganą zgodę żony, i samodzielnie ja podpisał. Żona może jednak ją potwierdzić i wówczas nabiera ona mocy. Banki najczęściej same pilnują tego i sprawdzają, czy kredytobiorca potrzebuje zgody współmałżonka. Wymóg ten jest ważny, dlatego że w razie problemów ze spłatą bank może egzekwować należności z majątku wspólnego małżonków - czyli tego wszystkiego, czego którekolwiek z nich dorobiło się w czasie trwania małżeństwa. Oczywiście najczęściej jest tak, że kupowane mieszkanie ma zaspokajać potrzeby całej rodziny - wtedy stronami umowy kredytu są mąż i żona i oboje odpowiadają za jej wykonanie całym swoim majątkiem, a nie tylko tym, co jest wspólne.