Interesuje mnie

Osiedle Europejskiej Stolicy Kultury - strona 2

Przyjazne osiedle

Skrzyżowanie ul. Kosmonautów z planowaną tzw. Trasą Targową, czyli wjazdem na przyszłe osiedle, jest już ukończone. 16 maja br. odbyła się uroczystość zawieszenia pierwszej wiechy na modelowym budynku osiedla Nowe Żerniki, którym był wielorodzinny obiekt inwestora Osiedla Rodzinne przy ul. Białodrzewnej. Całe osiedle ma być ukończone w 2017 r. – Przyczyną opóźnienia był długi proces sprzedaży nieruchomości. Musieliśmy powtarzać przetargi – tłumaczy Piotr Fokczyński, architekt miejski. Nowe Żerniki zgodnie z założeniami mają być tworzone przez architektów, a nie deweloperów i być alternatywą dla „produkcji taśmowej” mieszkań. Odkąd inwestorzy zaczęli budować inaczej, kierując się czynnikiem ekonomicznym, ich oferta zaczęła stawać się bardziej atrakcyjna finansowo, ale mocno ujednolicona i nie zawsze jakościowo zadowalająca. Osiedle według swojej nadrzędnej idei ma być przyjazne i charakteryzować się rozwiązaniami odpowiadającymi potrzebom mieszkańców w każdym wieku oraz współczesnemu modelowi życia, integrującróżne grupy społeczne. Zostało zatem zaprojektowane jako przestrzeń wyposażona we wszystkie ważne dla mieszkańców funkcje. Znajdą się tu więc – oprócz obiektów handlowych czy usługowych – m.in. szkoła, przedszkole, dom seniora, dom kultury (ulokowany w przebudowanym schronie), zielone aleje czy sklepy. Na terenie przecinającego osiedle z północy na południe skweru ulokowane zostaną obiekty rekreacyjne: boiska, korty i place zabaw. W południowej części osiedla, w pobliżu parku, do którego przylegać będzie osiedle, planowane jest też wzniesienie kościoła. Powstanie również osiedlowy bazarek – miejsce lokalnego kontaktu. Przestrzeń publiczna tworzona przez miasto będzie dostępna i użytkowana nie tylko przez zamieszkujących osiedle, ale również przez okolicznych mieszkańców. Miejsca wspólne również będą sprzyjały integracji, spędzaniu wolnego czasu i zacieśnianiu więzi sąsiedzkich. Projekt jest tak przygotowany, żeby przyszli mieszkańcy docenili możliwość korzystania z wielu przestrzeni. – Będziemy widzieć, jak dziecko idzie do szkoły oddalonej 300 m od naszego mieszkania. Pracujemy w pobliskim biurowcu, idziemy na piechotę i po drodze kupujemy sobie na lokalnym targowisku produkty na drugie śniadanie. 90% aktywności będzie się odbywało w promieniu 500 m, w weekend mieszkańcy nie będą musieli jechać autem na wycieczkę, przemieszczać się z punktu A do punktu B, tylko pójdą zielonym korytarzem na Glinianki – roztacza wizję Zbigniew Maćków, główny architekt Nowych Żernik. Piotr Fokczyński, architekt miasta Wrocławia, koordynator projektu, dodaje: – To nie będzie osiedle dla bogaczy za szlabanem i za budką strażniczą.

Podobne artykuły