Mieszkanie na krechę - kredytowe dylematy - strona 4
W jakiej walucie?
Z naszego zestawienia wynika, że obecnie najbardziej opłaca się zaciągać kredyty w walutach obcych, przede wszystkim we frankach szwajcarskich (CHF). Przy tych samych założeniach co do kwoty kredytu, wysokości wkładu własnego oraz okresu spłaty kwota poszczególnych rat liczonych w złotówkach i np. we frankach może się znacznie różnić. I tak np. w wariancie drugim rata zmaleje z 682 zł (wg PLN) do 482 zł (wg CHF- Big Bank) i 447 zł (wg EURO- ING Bank Śląski). W Banku Gospodarstwa Krajowego, gdzie te różnice są największe, przy kredycie złotówkowym zaciągniętym według IV modelu aktualna rata wynosiłaby 3446 zł, natomiast gdybyśmy taki sam kredyt zaciągnęli we frankach szwajcarskich to miesięcznie zapłacilibyśmy 2162 zł. Dysproporcja jest więc jak widać ogromna, bo sięga ponad tysiąca trzystu złotych miesięcznie! Wprawdzie trzeba pamiętać o ryzyku walutowym, ale żeby wyrównać tą różnicę franki musiałyby podrożeć ponad 100 procent.
- Nie jesteśmy oczywiście w stanie określić jaka w przyszłości będzie sytuacja na rynku walutowym. - mówi Kazimierz Hermanowicz z BZ WBK. - Obecnie dużo ponad połowę kredytów udzielamy we frankach szwajcarskich, podczas gdy w złotówkach zaledwie 15%. Ponieważ ryzyko związane z frankiem jest mniejsze banki udzielając kredytów w tej walucie pobierają niższą marżę, niż np. od kredytów złotówkowych. Nie ma jednak pewności, że tak będzie zawsze, dlatego ważne jest aby bank dawał nam możliwość tzw. przewalutowania, czyli zmiany kredytu złotówkowego na walutowy i na odwrót.