Interesuje mnie

Kupujesz mieszkanie? Dowiedz się o co chodzi w umowach, które podpisujesz

Decydując się na zakup nieruchomości wiemy, że wiąże się to z zawiłymi formalnościami. Tymi najważniejszymi są umowy, które będziemy podpisywać by wreszcie móc wprowadzić się do wymarzonego, własnego mieszkania. Zwykle jest ich kilka - przynajmniej dwie, a może i trzy. O warto o nich wiedzieć? Dowiecie się z naszego artykułu.

W momencie kupna mieszkania kwestie prawne są często dla nas najtrudniejsze. Naturalnym jest, że nie będąc prawnikami nie odnajdujemy się łatwo w plątaninie przepisów, które mogą zawierać przecież wiele kruczków!

W przypadku umów deweloperskich, które mogą być jednymi z najbardziej skomplikowanych jakie kiedykolwiek przyjdzie nam zawierać, warto wcześniej chociażby ogólnie dowiedzieć się co nas czeka.

 

Umowa deweloperska

Jest to tzw. kontrakt nazwany, to znaczy jest uregulowany ustawą o ochronie praw nabywcy domu jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego. Taka umowa zawierana jest gdy deweloper aktualnie buduje nieruchomość, którą chcemy kupić, a my jeszcze przed jej ukończeniem decydujemy się na zakup.

 

Umowa rezerwacyjna

Najczęściej podpisujemy ją gdy przy kupnie nieruchomości chcemy podeprzeć się kredytem hipotecznym. Dzięki niej będziemy mieli pewność, że wybrane, wymarzone mieszkanie, które zarezerwowaliśmy, nie zostanie nam "podkupione" przez inną osobę podczas gdy my będziemy oczekiwać na decyzję kredytową. Tego typu umowa najczęściej obliguje nas do wpłacenia opłaty rezerwacyjnej w ustalonej wyskości, która będzie nam potem zwrócona lub np. zaliczona na poczet zapłaty za zakupioną nieruchomość.

Niestety, umowa rezerwacyjna, mimo że bardzo popularna, nie ma regulacji ustawowych. 

– Z racji tego, że w obowiązujących przepisach nie ma wzmianki o umowie rezerwacyjnej, jest ona określana umową nienazwaną – mówi Przemysław Stefanowski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PBG Erigo. – Mimo to jej stosowanie jest bardzo popularne i – co najważniejsze – zgodne z prawem.  – dodaje.

 

Umowa deweloperska

 

Umowa przedwstępna

Podpisujemy ją przed zawarciem umowy ostatecznej, także nie powoduje przeniesienia praw własności do lokalu na nabywcę. Można zawrzeć ją w formie aktu notarialnego, ale nie jest to obligatoryjne. Takie rozwiązanie jest oczywiście droższe, jednak może być korzystniejsze dla nabywcy, daje bowiem podstawę prawną do sądowego dochodzenia swoich praw w przypadku gdy pojawią się kłopoty.

 

Jaka jest różnica między umową przedwstępną, a deweloperską?

– Umowa przedwstępna ze względu na swoje umocowania prawne, zawierana jest w przypadku inwestycji, która już powstała – tłumaczy Przemysław Stefanowski. – Umowa deweloperska z kolei zawierana jest w przypadkach, gdy nieruchomość nie została jeszcze ukończona, kiedy nie został jeszcze stwierdzony stan samodzielności danego lokalu
i odrębna własność
 – mówi Przemysław Stefanowski.

 

 

Umowa ostateczna

Powstaje zwykle po podpisaniu umowy deweloperskiej lub przedwstępnej. Nie oznacza to jednak, że musi być ona z nimi identyczna. Zmiany są dopuszczalne, ale oczywiście za zgodą obu stron umowy. Właściwą dla niej formą jest akt notarialny. Dzięki niej ustanowimy naszą własność dla lokalu i zostanie założona dla niego księga wieczysta. W przypadku gdy kupujemy mieszkanie, określony zostanie tam również udział w nieruchomości wspólnej.

 

 

Mimo że rodzajów umów, które podpisujemy w przypadku zakupu nieruchomości jest kilka, w każdym przypadku ważne jest, żeby przede wszystkim pamiętać o dokładnym zapoznaniem się z ich treścią przed podpisaniem. Upewnijmy się, że warunki, które dyktuje deweloper odpowiadają nam - jeśli tak nie jest negocjujmy umowę. Sprawdźmy też dokładnie czy w dokumencie nie występują niedozwolone klauzule. Jeśli sami nie potrafimy tego rzetelnie ocenić, rozważmy zwrócenie się po radę do prawnika. Być może pociągnie to za sobą pewne koszty, ale na pewno będą one niższe niż w przypadku gdy podpiszemy umowę na dużą kwotę, której będziemy potem żałować.

 

Źródło: PBG Erigo

 

 

 

Podobne artykuły