Z kolorem we wnętrzu - strona 2
Kolor a pomieszczenie
Ponieważ do kolorów podchodzimy subiektywnie, powinniśmy je dobierać zgodnie z naszymi potrzebami i upodobaniami. Należy też pamiętać o psychologicznych i optycznych właściwościach barw. To, jaki kolor zastosujemy w pomieszczeniu, zależy bardzo mocno od jego funkcji i przeznaczenia, wielkości oraz natężenia światła (barwa bardzo mocno wpływa na postrzeganie koloru).
Trzeba pamiętać, że kolor może pobudzać lub uspokajać, sprzyjać koncentracji czy też wzmagać apetyt. Ponadto za pomocą koloru możemy optycznie modyfikować wnętrza – rozszerzać je, zwężać, podwyższać lub obniżać czy też wydzielać strefy poszczególnych czynności. Generalna zasada mówi, żeby małe wnętrza malować na jasne, oddalające kolory, a duże na mocniejsze, bardziej nasycone barwy. Jednak tu także należy pomyśleć o konkretnym wnętrzu i tym, jaki efekt chcemy uzyskać. Czasami małe wnętrze w ciemnych barwach jest bardziej intymne i kameralne. Warto przy tym pamiętać, że kolor we wnętrzu to nie tylko ściany, ale również dodatki, podłogi, tapicerka mebli itp.
Wnętrze z sofą Harry, Ligne Roset
Jak wprowadzać kolor do wnętrz?
Duże powierzchnie pokryte kolorem – ściany w mocnych, odważnych barwach będą grały główną rolę we wnętrzu i będą je bardzo mocno dominować, więc to rozwiązanie dla odważnych, którzy nie boją się kolorów.
Kolor na jednej ze ścian to ciekawy zabieg. Spowoduje, że wnętrze będzie intrygujące, a jednocześnie nie zdominuje pomieszczenia. Trzeba tylko umiejętnie wybrać odpowiednią ścianę.
Kolor jako dodatek – to rozwiązanie dla osób, które mają obawy, że wybrany kolor może im się szybko znudzić. Wprowadzamy kolor na poduszkach, zasłonach, pledach. Dzięki temu prostemu zabiegowi możemy odmieniać nasze wnętrze w zależności od pory roku.
Kolory mocniejsze, odważniejsze we wnętrzach używanych rzadziej – tam możemy pozwolić sobie na większą zabawę z kolorem. W salonie lepiej postawić na bardziej neutralne i naturalne barwy.
Kolor jako podkreślenie charakterystycznego elementu we wnętrzu. Jeśli chcemy wyeksponować fragment wnętrza lub jakiś jego szczegół, możemy to zrobić za pomocą ciemniejszego koloru lub koloru kontrastującego. Dobrze też sprawdzają się odniesienia i korespondencje, np. jasne meble na ciemniejszej ścianie.
Mebel w mocnym kolorze. Czerwona sofa na tle wnętrza, którego wszystkie pozostałe elementy są w kolorze szarym. Potrzebna jest tu dyscyplina i konsekwencja, bowiem dzięki nim uzyskany efekt może być niezwykły.
Kolory ciepłe i zimne. Barwy oparte na żółcieniach, oranżach i czerwieniach wydają się bliskie i ciepłe. Fioletowy czy odmiany błękitu to kolory cofające się przed okiem patrzącego, dają zatem więcej przestrzeni. Jednak taką ocenę barw trzeba wyrażać ostrożnie, ponieważ wszystko zależy od „mieszanki kolorów”. Błękit z domieszką ciepłej zieleni może się nam wydać ciepły, natomiast czerwony z małą domieszką fioletu – już zimny.
Kolory męskie a kolory kobiece. Tradycyjnie ciemne kolory: grafity, brązy, ciemne zielenie i fiolety, brudne złoto postrzegane są jako męskie, a barwy pastelowe i jasne jako kobiece. Jednak tu znowu wszystko zależy od naszych upodobań oraz od tego, jak „ustawimy paletę barw”. Nie bójmy się zaprzeczać utartym schematom!
Modne w tym sezonie barwy
Króluje szary, szczególnie w połączeniu z żółtym, różowym (lekko przypudrowanym) lub czarnym i białym.
Kolory impresjonistów. Mandarynka, morela, brzoskwinia, subtelny koral – może warto je połączyć razem? Kolory będą przechodzić jedne w drugie, tworzyć paletę niedopowiedzianą i delikatną.
Azulejos, czyli odcienie niebieskie i kobaltowe. Spoglądamy tu na Hiszpanię i Portugalię. Dodajemy naszym wnętrzom coś z południa, ale dyskretnie, w detalach lub jednym meblu, a do tego z domieszką bieli.
I jeszcze zielony: oliwka, pistacja, młoda trawa. Kolory natury, a jednak nie wiernie odwzorowane, ale widziane malarskim okiem, które doda do nich raz trochę żółci, innym razem trochę niebieskości.
Autor: Monika Bień-Königsman
www.galeria-wnetrza.pl
