Sprawdź ile będziesz oszczędzać na mieszkanie
Według Narodowego Banku Polskiego prawie 65% mieszkań w największych miastach naszego kraju zostało zakupione za gotówkę. Niestety, dla większości z nas taka transakcja jest aktualnie nieosiągalna. Ile trzeba oszczędzać, żeby kupić mieszkanie nie posiłkując się kredytem hipotecznym? Szacunki sporządzone za pomocą danych GUS i NBP nie są optymistyczne.
Na wizualizacji: Inwestycja Plus Park realizowana we Wrocławiu przez dewelopera Inkom S.A.
Oczywiście średni czas jaki jest potrzebny, żeby oszczędzić na mieszkanie różni się znacząco w zależności od miasta, które nas interesuje. W Warszawie łatwiej będzie nam o lepiej płatną pracę, w Zielonej Górze za to znajdziemy dużo tańsze oferty deweloperskie. Niestety trudno jest określić co może być ważniejsze. Pewnym jest, że mieszkanie o powierzchni 50 m2 w stolicy to koszt aż 122 średnich, polskich pensji, czyli 10 lat pracy! W Zielonej Górze natomiast szacunki są dużo bardziej optymistyczne. W tym mieście 54 pensje powinny już pozwolić na zakup.
Ile czasu potrzeba by kupić mieszkanie w większych miastach Polski, jeśli uda nam się miesięcznie odkładać kwotę w wysokości średniej krajowej? Wyniki przedstawia poniższa tabela:
Ile tak naprawdę trzeba oszczędzać na własne mieszkanie?
Prawdą jest, że większość Polaków nie osiąga regularnych dochodów na poziomie średniej krajowej. Z tego powodu eksperci Expandera postanowili dokonać nieco innych oszacowań. Przyjęli miesięczne wynagrodzenie na poziomie 80% średniej krajowej czyli 2 328 zł netto, a na wymarzone mieszkanie oszczędza małżeństwo, w którym obie osoby pracują. Biorąc pod uwagę koszty utrzymania i inne wydatki uznano, że kwota, którą można odkładać na mieszkanie to 40% całego miesięcznego dochodu, który wynosi 4 656 zł netto.
Jakie wyniki otrzymano?
W przypadku Warszawy okazuje się, że realnie potrzeba około 16 lat oszczędzania na mieszkanie. To najgorszy wynik wśród największych miast Polski. Najszybciej za to uda nam się zakupić nieruchomość w Zielonej Górze. Tam oszczędzanie potrwa prawie 7 lat.
Średnia dla całej Polski to 10 lat.
Szczegółowe dane zawarte są w poniższej tabeli (dla dwóch osób odkładających 40% dochodu w wysokości 80% średniej krajowej pensji):
Jest lepiej!
Jak sytuacja wyglądała w przeszłości? W trakcie największego zainteresowania rynkiem nieruchomości i rozkwitu atrakcyjnych ofert kredytów hipotecznych, czyli w 2007 roku, czas oszczędzania na zakup wymarzonego lokum z własnej kieszeni był dużo dłuższy. Oczywiście nie powstrzymywało to Polaków przed masowymi inwestycjami mieszkaniowymi, jednak większość z nich opierała finansowanie na środkach pożyczonych od banków.
Realnie osiem lat temu zarówno średni dochód był niższy - na poziomie 2 059 zł netto, a ceny nieruchomości wyższe. Z tego powodu w Warszawie trzeba było wtedy oszczędzać na własne cztery kąty średnio 23 lata (7 lat dłużej niż aktualnie), a w najtańszej Zielonej Górze 9 lat (2 lata dłużej).
Dyskusyjnym pozostaje czy mimo zmian na lepsze mamy się z czego cieszyć, bo perspektywa wieloletniego oszczędzania na niewielkie nawet mieszkanie, nie napawa optymizmem.
Źródło: Expander, www.expander.pl