Proces uruchamiania kredytu
Jeśli mamy już wybraną nieruchomość oraz bank, w którym chcemy uzyskać kredyt hipoteczny, nadszedł czas na złożenie wniosku. Od doradcy powinno się otrzymać dokładną listę dokumentów niezbędnych do rozpatrzenia wniosku przez bank.
Składamy wniosek w wybranym banku
. Rodzaj dokumentów możemy podzielić na trzy grupy:
- dokumenty podstawowe (np. dowody osobiste, wyciągi z kont itd.),
- dokumenty związane z rodzajem osiąganego dochodu (zaświadczenia o dochodach, deklaracje podatkowe itp.),
- dokumenty związane z nieruchomością (np. odpis z księgi wieczystej, umowa przedwstępna itp.).
Kompletowanie dokumentów to czasochłonne zajęcie. Warto zatem zapytać, w jakich przypadkach można liczyć na pomoc swojego doradcy (ma to miejsce na przykład w sytuacji, kiedy dokonujemy zakupu nieruchomości na rynku pierwotnym, a deweloper jest znany bankowi, w którym ubiegamy się o kredyt).
Wraz z kompletem dokumentów powinniśmy udać się albo do niezależnego doradcy, albo bezpośrednio do banku. Na miejscu, wraz z doradcą, wypełnia się wniosek kredytowy i inne dokumenty bankowe. Na tym spotkaniu są obecni wszyscy kredytobiorcy, ponieważ podpisy na wniosku muszą zostać złożone w obecności osoby reprezentującej bank.
Zakładając, że przyniesiemy komplet dokumentów niezbędnych dla banku, w pierwszej kolejności zwykle sprawdzana jest nasza historia kredytowa. Po otrzymaniu punktowej oceny historii kredytobiorcy z BIK-u zlecana jest wycena (lub inspekcja przedstawiciela banku) nieruchomości będącej przedmiotem transakcji. Zwykle trwa to kilka dni.
Teczka z kompletem dokumentów dotyczących kredytobiorcy przekazywana jest do weryfikacji przez zespół analityków banku (zwykle pracujących w centrali danego banku). Ocena dokumentów odbywa się w ustalonej kolejności. Analitycy sprawdzają poprawność dokumentów pod względem procedur danego banku, jakości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu oraz obliczają naszą zdolność kredytową na podstawie przedstawionych dokumentów. Ten etap jest najdłuższy i może trwać od kilku do nawet kilkunastu dni. Trzeba także pamiętać, że im lepsza oferta banku, tym więcej wniosków do weryfikacji i w związku z tym dłuższy okres oczekiwania na decyzję.
Negocjujemy
Jeżeli zamierzasz negocjować z bankiem warunki kredytu, to należy skupić się na dwóch wielkościach: na marży i na prowizji, chociaż lepiej byłoby to ująć w ten sposób: na marży lub prowizji. Rzadko się bowiem zdarza, by można było negocjować wielkość obydwu tych wskaźników. Dlatego też warto zadać sobie pytanie: który z nich jest dla mnie ważniejszy? Odpowiedź zależy głównie od tego, jak szybko zamierzamy spłacić kredyt. Jeżeli spodziewamy się w stosunkowo niedługim czasie, czyli w perspektywie kilkunastu miesięcy, nagłego przypływu gotówki (finalizuje się sprawa spadkowa, zamierzamy sprzedać inną nieruchomość, ale czekamy na lepszą koniunkturę itp.), to lepiej starać się obniżyć prowizję. Jeżeli jednak nic nie wskazuje na taką możliwość, a kredyt zamierzamy spłacać przez co najmniej kilkanaście lat, to zadbajmy o niższą marżę.
Podstawowymi atutami w negocjacjach z bankiem są jednak w każdym z tych przypadków takie argumenty, jak: wysokie dochody (znacznie przewyższające wymogi minimalnej zdolności kredytowej) i wysoki wkład własny (jeżeli wynosi powyżej 20%, to można już negocjować). Dodatkowymi plusami może być gotowość założenia rachunku w banku-kredytodawcy, wykupienia pakietów inwestycyjnych czy założenia w nim lokat.
Otrzymujemy decyzję kredytową i podpisujemy umowę
Gdyby podczas weryfikacji dokumentów związanych z naszym kredytem analityk potrzebował dodatkowych wyjaśnień, by rozwiać swoje wątpliwości, może zażądać kolejnych dokumentów. Niekiedy ze względu na przedłużający się proces analizy niektóre z nich stracą swoją aktualność, trzeba zatem przedstawić nowe. Te wszystkie warunki musimy spełnić przed podpisaniem umowy kredytowej.