Poprawa nastrojów na wrocławskim rynku deweloperskim
Dane z wrocławskiego rynku deweloperskiego za II kw. 2013 r. potwierdzają poprawę nastrojów w branży i – podobnie jak przed trzema miesiącami – napawają umiarkowanym optymizmem na przyszłość. Już teraz można mówić o trwałej tendencji zmierzania tego rynku w kierunku coraz lepszego zbilansowania. Dzięki ograniczeniu podaży oraz stabilnej sprzedaży zmniejsza się dysproporcja między podażą a popytem.
Poprawa nastrojów na wrocławskim rynku deweloperskim
Na koniec I półrocza br. liczba oferowanych mieszkań w budynkach wielorodzinnych zlokalizowanych w granicach administracyjnych miasta wynosiła 6899. Pod tym względem w skali całego kraju Wrocław wyprzedzają jedynie Warszawa oraz Kraków.
W przedsięwzięciach deweloperskich wprowadzonych do oferty w II kwartale 2013 r. pojawiło się 1095 nowych mieszkań. Nowe inwestycje realizowane będą w czterech wrocławskich dzielnicach: Krzyki, Fabryczna, Śródmieście i Psie Pole, a jedynym obszarem bez nowej podaży jest Stare Miasto, w którym skala działań deweloperów od dawna jest najmniejsza.
Wzrost nowej podaży potwierdza poprawę nastrojów w branży deweloperskiej. Nie sposób również pominąć czynnika o charakterze sezonowym – z reguły na wiosnę (II kwartał) liczba rozpoczynanych budów jest wyższa niż w pierwszych, zimowych miesiącach każdego roku.
W kontekście nowo rozpoczynanych inwestycji należy wspomnieć o Kępie Mieszczańskiej, która powoli staje się jedną z ulubionych przez deweloperów części Śródmieścia. Na wyspie rozpoczynane są kolejne inwestycje mieszkaniowe, a nie można przecież zapominać o północnej jej części, która w zdecydowanej większości znajduje się w zasobie zarządzanym przez Agencję Mienia Wojskowego. AMW od kilku lat próbuje sprzedać pozostałą część swoich nieruchomości. Czynnikiem, który w końcu doprowadzi do sfinalizowania transakcji, może być uchwalony w ostatnich dniach I półrocza br. miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części wyspy. Zakłada on, że w północnym jej rejonie występować będą tereny zielone, a także zabudowa mieszkaniowo-biurowo-usługowa.
W II kwartale br. branża deweloperska nieznacznie poprawiła wynik sprzedażowy z poprzedniego kwartału. Przyczyn wzrostu sprzedaży na rynku pierwotnym należy głównie szukać wśród czynników o charakterze ponadlokalnym. Taką tezę potwierdza fakt odnotowania wzrostów sprzedaży nie tylko na rynku wrocławskim, ale również warszawskim oraz krakowskim. Wbrew wcześniejszym obawom brak w 2013 r. rządowego programu finansowego wspierania zakupów mieszkań nie wprowadził rynku mieszkaniowego w stan tymczasowego marazmu oraz oczekiwania na 2014 r. i program „Mieszkania dla Młodych”. Z pomocą rynkowi mieszkaniowego przyszła Rada Polityki Pieniężnej, która dzięki ośmiu obniżkom stóp procentowych w ciągu ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła koszty obsługi kredytów hipotecznych. Obniżki stóp procentowych wywołały jeszcze jedną istotną konsekwencję dla rynku mieszkaniowego. Spadła mianowicie atrakcyjność oszczędzania kapitału przy użyciu lokat bankowych czy kont oszczędnościowych, które – ze względu na bardzo niskie ryzyko – cieszą się dużą popularnością w polskim społeczeństwie. Przy spadku atrakcyjności tej formy gromadzenia kapitału inwestycja w nieruchomości stała się dla Polaków interesującą alternatywą ulokowania odłożonych środków.
Źródło: Emmerson, Dział Badań i Analiz