Kiedy trzeba wyciąć drzewa
Kupując działkę budowlaną, stajemy się jednocześnie właścicielami drzew i krzewów, które na niej rosną. Nie zmienia to jednak faktu, że są one prawnie chronione i za wycięcie ich bez pozwolenia grozi wysoka grzywna, a w przypadku pomników przyrody – nawet kara pozbawienia wolności.
Poradnik dla kupujących zadrzewione działki
Przymierzając się do zakupu działki budowlanej, warto zawczasu zastanowić się, czy rosnące na niej krzewy i drzewa nie będą kolidowały z projektem domu. Wycinka drzew podnosi przecież koszty inwestycji, a i samych drzew szkoda. Jeżeli nie da się wybudować domu bez konieczności wycięcia drzew lub krzewów, warto wycinkę przeprowadzić legalnie, ponieważ za działanie bez stosownych pozwoleń grożą bardzo wysokie kary finansowe nakładane na właściciela nieruchomości w postaci decyzji administracyjnej. Nie ma co liczyć na to, że nikt się nie zorientuje, że drzewa albo krzewy zostały usunięte, bo w dobie map satelitarnych dostępnych w Internecie braki w zieleni łatwo zostaną wykryte, poza tym zawsze trzeba się liczyć z tym, że może znaleźć się świadek, który zaalarmuje właściwe organy o prowadzonej na działce wycince.
Komu bez opłat
Zdobycie pozwolenia przez osoby prywatne budujące domy dla własnych potrzeb mieszkaniowych jest bezpłatne. Za wydanie pozwolenia na wycinkę drzew płacić muszą przedsiębiorcy, np. deweloperzy. Oczywiście właściciele firm, jeżeli budują dom dla siebie, a nie dla potrzeb prowadzonej działalności, również są zwolnieni z opłat.
Według Ustawy o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 r. za wycięcie drzewa lub krzewu nie nalicza się opłaty również wtedy, gdy drzewa zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w obiektach budowlanych albo niosą ryzyko uszkodzenia urządzeń przesyłowych mediów (wody, gazu, energii elektrycznej itp.). Opłata nie zostanie też pobrana, kiedy drzewa stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego lub gdy znajdują się na terenach, dla których plany zagospodarowania przestrzennego nie przewidują zadrzewienia.
Jak zdobyć pozwolenie
Aby legalnie usunąć drzewo lub krzew, potrzebne jest zezwolenie wydawane przez stosowny organ. Zgodnie z przepisami Ustawy o ochronie przyrody bez zezwolenia mogą być wycięte drzewa owocowe (nie dotyczy to odmian ozdobnych jabłoni, śliwy i orzecha) i drzewa, które nie mają więcej niż 10 lat (dawniej było to 5 lat, ale od 2010 r. podwyższono wiek drzew, które kwalifikują się do wycięcia bez zezwolenia). Musimy pamiętać o tym, że „usunięciem” drzewa w rozumieniu przepisów ustawy jest nie tylko jego wycięcie i wykarczowanie, ale także przesadzenie. Jeżeli więc chcemy przenieść w inne miejsce drzewo starsze niż 10 lat niebędące drzewem owocowym, musimy dopełnić formalności i uzyskać stosowne zezwolenie.
Te potrzebne do usunięcia drzew i krzewów wydawane są – w zależności od miejsca zlokalizowania działki – przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, natomiast jeżeli drzewo znajduje się na nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków, wówczas decyzję w tej sprawie wydaje wojewódzki konserwator zabytków. W razie odmowy właścicielowi nieruchomości przysługuje odwołanie, a potem skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Dodatkowo jeżeli drzewo lub krzew znajduje się na terenie objętym ochroną krajobrazową w granicach parku narodowego albo rezerwatu przyrody, wymagane jest uzyskania zgody dyrektora parku narodowego albo regionalnego dyrektora ochrony środowiska.
Wniosek w szczegółach
Wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa z działki powinien zawierać następujące elementy:
– dane personalne właściciela i adres nieruchomości oraz tytuł prawny do tej nieruchomości, – dane dotyczące gatunku drzewa i obwodu jego pnia mierzonego na wysokości 130 cm (jeżeli pień rozwidla się poniżej tej wysokości, jest traktowany jako dwa osobne drzewa), – informację o przeznaczeniu terenu, na którym rośnie drzewo lub krzew, – przyczynę i termin planowanego usunięcia drzewa lub krzewu, – wielkość powierzchni, z której zostaną usunięte krzewy, – rysunek lub mapę określającą usytuowanie drzewa lub krzewu w stosunku do granic nieruchomości i budynków, które na niej stoją lub mają zostać wybudowane.
Trzeba być również przygotowanym na to, że zamiast zgody na wycinkę organ wydający decyzję może zażądać przesadzenia drzewa w inne miejsce albo zezwolić na wycinkę pod warunkiem, że w obrębie nieruchomości zostaną posadzone inne rośliny w co najmniej tej samej liczbie. W przypadku gdy zezwolenie jest warunkowe, a warunek przesadzenia albo tzw. nasadzeń zastępczych nie zostanie wykonany, wtedy organ, który wydał decyzję zezwalającą na usunięcie drzew, stwierdza wygaśnięcie zezwolenia. W takim wypadku usunięcie drzew traktuje się tak, jakby były one usunięte bez zezwolenia, za co grożą wysokie kary.
Organ rozpatrujący i wydający decyzję w sprawie zezwolenia teoretycznie ma miesiąc na rozpatrzenie sprawy (a w przypadkach szczególnie skomplikowanych – dwa miesiące). Ten termin jednak nie oznacza, że po jego upływie można przystępować do wycinki. Przepisy ustawy nie znają bowiem pojęcia „milczącej zgody” i wycinka drzew będzie legalna tylko wtedy, gdy będziemy mieć w ręku właściwy dokument. Nawet jeżeli więc właściciel nieruchomości złożył prawidłowy wniosek, a decyzja (zezwalająca albo odmowna) nie została wydana w ustawowym terminie, to nie uchroni nas to przed karą, jeżeli za bardzo się pospieszymy z wycinką. Pozostaje nam jedynie cierpliwie czekać albo słać do urzędu pisma ponaglające.
Samo zezwolenie powinno zawierać dane konkretnego drzewa, jego gatunek, obwód, a także termin usunięcia. Jeżeli w zezwoleniu przewidziano przesadzenie albo wykonanie nasadzeń zastępczych, wówczas zezwolenie powinno wyznaczać termin na wykonanie tych obowiązków.