Jak zaplanować nowe mieszkanie? - strona 2
Planowanie kuchni
Kuchnia i łazienka należą do najtrudniejszych pomieszczeń do samodzielnego projektowania, dlatego planowanie warto rozpocząć od kartki i ołówka i wszystko sobie rozrysować. Nawet jeżeli mamy informacje od poprzedniego właściciela mieszkania lub dewelopera co do rozmiarów kuchni, przed jej zabudowaniem jeszcze raz dokładnie zmierzmy całość. Różnica nawet jednego centymetra może sprawić, że nie zmieszczą nam się wszystkie zaplanowane meble. Podobnie warto robić w sklepach: nawet jeśli producent podaje wymiary, warto wszystko zmierzyć samodzielnie. Najbardziej wygodny ciąg zabudowy kuchennej, który jest polecany przez projektantów, powinien wyglądać tak: lodówka (bo najpierw wyjmujemy rzeczy, z których przygotujemy posiłek), zlew z blatem kuchennym (mycie i przygotowywanie produktów), a na końcu piekarnik z płytą grzewczą lub tradycyjna kuchenka gazowa. Pomoc przy projektowaniu kuchni oferuje wiele sklepów sprzedających meble kuchenne i warto z niej skorzystać. Niektóre firmy dostarczają również specjalne programy do samodzielnego projektowania.
Dodatkowe miejsce
Przy planowaniu kuchni ważne jest dobre wyliczenie liczby szafek do przechowywania, które będą nam potrzebne. W ostatnich latach modne stało się rezygnowanie z szafek wiszących. Można tak robić, jeżeli np. rozmiar pomieszczenia pozwala na ukrycie rzeczy w wyspie kuchennej, jednak gdy mamy małą kuchnię, warto nie tylko pozostawić wiszące szafki, ale nawet zabudować je do samego sufitu, żeby uzyskać jak najwięcej miejsca. Na samej górze można trzymać rzadziej używane rzeczy, nawet niekoniecznie te potrzebne w kuchni. Co ważne, lepiej zabudować jedną ścianę do sufitu niż wieszać szafki na wszystkich dostępnych ścianach. Tak obwieszona kuchnia może zrobić się optycznie ciasna i przytłaczająca, dlatego jeżeli zdecydujemy się na zabudowę całej jednej ściany, pozostałe – na wysokości wzroku – warto zostawić puste. Aby górne szafki nie przytłoczyły małego pomieszczenia, należy wybrać jasne, błyszczące kolory frontów.
Sprytne rozwiązanie
Kuchnia nie może istnieć bez stołu. Nawet jeśli w mieszkaniu jest osobna jadalnia lub stół w części dziennej, przydaje się mały kącik jadalny także w kuchni do zjedzenia szybkiego śniadania. W małych pomieszczeniach najlepiej sprawdzą się stoliki ze składanym blatem, które można powiesić na sianie i na czas posiłku w prosty sposób rozłożyć. Jeżeli jednak nawet na to nie ma miejsca, można np. dwa krzesła ustawić bezpośrednio przy parapecie. Śniadanie z widokiem przez okno na pewno zrekompensuje niewielką ilość miejsca.
Ze ścianą czy bez?
Nierzadko mieszkania, zwłaszcza te kupowane na rynku pierwotnym, nie mają osobnej kuchni, tylko aneks jadalny wydzielony w części dziennej. Z jednej strony jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo optycznie powiększa przestrzeń, jednak z drugiej może być uciążliwe zwłaszcza dla wieloosobowej rodziny, kiedy dużo się gotuje. Warto pomyśleć o częściowym odgrodzeniu strefy kuchennej np. półścianką, sięgającą jedynie do połowy wysokości pomieszczenia albo do sufitu, ale wąską, która zasłaniałaby tylko najbardziej newralgiczną część kuchni. Po stronie kuchennej ścianki można ustawić np. stół, a od strony pokoju – zawiesić na niej telewizor lub obraz. Jeżeli zdecydujemy się pozostawić otwartą przestrzeń i nie oddzielać niczym kuchni od pokoju dziennego, pamiętajmy, że fronty szafek kuchennych muszą pasować również do wystroju salonu, ponieważ otwarta kuchnia stanie się jego częścią. Dodatkowo warto wtedy pomyśleć o ustawieniu kanapy tyłem do kuchni, żeby siedzące na niej osoby nie miały na wysokości wzroku zlewu z piekarnikiem.
Kredą lub kartonem
Puste mieszkanie może sprawiać wrażenie większego niż w rzeczywistości, dlatego zanim zaczniemy do niego kupować i zwozić meble, warto sprawdzić, czy rzeczywiście wszystko nam się zmieści. Dobrym pomysłem jest narysowanie np. kredą na podłodze mebli, które chcemy ustawić, dzięki czemu przekonamy się, czy będziemy mieli wystarczająco dużo miejsca na ciągi komunikacyjne. Jeżeli mamy taką możliwość, to należy porozstawiać po mieszkaniu kartony, które gabarytowo miałyby imitować wielkość mebli, dzięki czemu dokładniej sprawdzimy, jak się pomiędzy nimi będziemy poruszać. W przypadku zabudowy kuchennej, łazienkowej i wszelkich szaf warto wziąć pod uwagę, w jaki sposób będą otwierane drzwi i czy nie będą one zahaczać o inne meble. Najbezpieczniej jest zachować około 1 m wolnej przestrzeni przed wszystkimi szafkami i półkami, żeby można było z nich swobodnie korzystać.