Interesuje mnie

Jak kupować mieszkanie w trakcie budowy - Poradnik - strona 2

Stan surowy otwarty

Jeżeli decyzję o zakupie mieszkania podejmujemy w momencie, kiedy prace już ruszyły, możemy zacząć zastanawiać się nad ostatecznym wyglądem naszego mieszkania, ponieważ wcale nie jest na to za wcześnie. - Zawsze informujemy naszych klientów o końcowym terminie, do którego można nanosić zmiany w projektach mieszkań – mówi Artur Smoleń z Profit Development.

 

 Stan surowy otwarty oznacza, że są już wymurowane ściany nośne oraz kominy, strop nad parterem, schody wewnętrzne oraz więźba i pokrycie dachu. W budynku nie ma jeszcze drzwi, okien i ścianek działowych, a to oznacza, że możemy jeszcze podjąć decyzję, czy projekt zaproponowany nam przez dewelopera rzeczywiście odpowiada naszym potrzebom. Na tym etapie inwestycji możemy jeszcze wynegocjować, czy na pewno chcemy mieć wszystkie ścianki działowe, a może jakiejś nie chcielibyśmy dołożyć oraz czy odpowiada nam układ funkcjonalny mieszkania. Jeżeli w budynku nie zostały jeszcze rozprowadzone wszystkie instalacje, łatwo będzie nam zamienić np. kuchnię z łazienką.

 

- Każdemu kupującemu dajemy standardowo 60 dni od daty podpisania umowy na zapoznanie się ze szczegółowym projektem mieszkania i zaproponowanie ewentualnych zmian, oferujemy również przy tym pomoc projektanta – mówi Dominika Najwer z Budotexu. Z takiej możliwości korzysta coraz więcej osób i coraz więcej osób ma świadomość, że może w tym temacie współpracować z deweloperem, nie czekając na zakończenie budowy całości. - Nawet 95 proc. naszych klientów decyduje się na skorzystanie z możliwości nanoszenia drobnych zmian w projekcie i dostosowania mieszkania do swoich indywidualnych potrzeb – mówi Dominika Najwer.

 

Doprowadzenie budowy do stanu surowego otwartego to również pierwszy sygnał dla nas, czy deweloper trzyma się założonych przez siebie terminów i w jakim tempie są wykonywane wszystkie prace. Opóźnienie oznacza dla niego, że nie dostanie od nas kolejnej transzy pieniędzy w założonym przez siebie terminie, ponieważ często w umowie poszczególne płatności uzależnione są od stanu robót. Jeżeli opóźnienie zakończenia jednego z etapów budowy przełoży się również na opóźnienie terminu oddania całej inwestycji, będzie nam musiał również wypłacić kary umowne, jeżeli zagwarantowaliśmy je sobie wcześniej w naszej umowie.

Podobne artykuły