Czy dawne ulice handlowe mogą ożyć? - strona 3
Eksperyment: Nadodrze
Właśnie Nadodrze jest tu bardzo dobrym przykładem, bo przy okazji rewitalizacji tego osiedla wrocławscy urzędnicy zdecydowali się na – na ile to możliwe w ramach nałożonych przez polskie przepisy prawne – regulowanie tego, jak będzie wyglądało handlowanie na osiedlu. Na Nadodrzu, poza rewitalizacją infrastrukturalną, realizowany jest projekt „Rewitalizacji społeczno-gospodarczej dawnych traktów handlowych”. Jednym z założeń lokalnego planu działania jest nadanie Nadodrzu charakteru rzemieślniczo-artystycznego, co ma doprowadzić do zmiany wizerunku osiedla, trwałej odnowy tkanki miejskiej i wzmocnienia tożsamości lokalnej. Chodzi o to, aby wykorzystać aktywność mieszkańców i lokalnych partnerów społecznych, dzięki czemu za odnawianiem kamienic czy poprawą bezpieczeństwa pójdzie odnowa społeczno-gospodarcza na Nadodrzu.
Jak to zrobić? Jednym z aspektów jest wynajem miejskich lokali użytkowych z przeznaczaniem na działalność artystyczną i rzemieślniczą, innym – program dla przedsiębiorców „Witryny Nadodrza – okna na świat”. Jego celem jest wprowadzenie systemu identyfikacji wizualnej, który pozwoli wyróżnić lokale na Nadodrzu i nadać im artystyczny, indywidualny charakter wpisujący się w klimat dzielnicy. – Naszym celem jest odtworzenie dwóch ciągów handlowych ulic. Jednym jest ul. Łokietka, pl. św. Macieja i ul. Chrobrego łączące dworzec Nadodrze z Rynkiem, a drugim Jedności Narodowej – tłumaczy Sebastian Wolszczak, który w urzędzie miasta nadzoruje projekt modernizacji Nadodrza. – Powstał zespół, w którym chcemy wypracować rozwiązania pozwalające na odtworzenie ulic handlowych. Prawo nie pozwala nam na tak swobodne dobieranie najemców jak to robią menedżerowie galerii handlowych i nie będziemy tego próbować. Jednak możemy szukać rozwiązań, które pozwolą na stymulowanie rozwoju poszczególnych branż w poszczególnych lokalach użytkowych. Zdajemy sobie sprawę z tego, że sami możemy sobie z tym nie poradzić, ale chcemy wypracować wytyczne, które pozwolą nam na znalezienie partnerów do takich działań, aby ulice takie jak Jedności Narodowej odżyły – dodaje.
Ulica Jedności Narodowej, jak całe Nadodrze, jest obecnie rewitalizowana i ma być traktem handlowym
Obserwować efekty
Jednoznacznej odpowiedzi na to, czy we Wrocławiu możliwe jest odtworzenie ulic handlowych, nie ma i długo nie będzie. Można liczyć na to, że inwestycje przy Świdnickiej czy Piłsudskiego są w stanie ponownie rozruszać te ulice. Z pewnością warto obserwować eksperyment z bardziej sterowanym zarządzaniem na Nadodrzu, bo rozwiązania, które tam się sprawdzą, zostaną z całą pewnością wprowadzone w życie także w innych miejscach. Jeśli zadziałają…
Jeszcze w tym roku Urząd Miasta planuje sprzedać:
1. Nieruchomość położoną przy ul. marsz. Józefa Piłsudskiego 89, 91, 91a o powierzchni 2733 m2, zabudowaną 2 pięciokondygnacyjnymi budynkami mieszkalno-usługowymi przeznaczonymi do remontu oraz budynkiem jednokondygnacyjnym przeznaczonym do rozbiórki. Zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można tam zaplanować funkcję mieszkaniową z wbudowanymi usługami w parterze (teren obejmujący zasięgiem istniejące kamienice) oraz funkcję centrotwórczą z parkingiem podziemnym.
2. Nieruchomość położoną przy ul. Jedności Narodowej 160, 162a, Rychtalskiej o łącznej powierzchni 2968 m2. Zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można tam zaplanować mieszkalnictwo, usługi, skwery, place zabaw, terenowe urządzenia sportowe, żłobki, przedszkola, infrastrukturę drogową, urządzenia infrastruktury technicznej lub telekomunikację.