Deweloperzy chętnie inwestują w rewitalizacje kamienic i fabryk. Dlaczego?
Nawet 20% inwestycji deweloperskich wpisuje się w rewitalizacje dzielnic – szacują eksperci. Historyczne mury wyróżniają się na tle nowych inwestycji, dlatego przyciągają coraz więcej najemców i kupców. Mają też najlepsze perspektywy wzrostu wartości w czasie. Jak to wygląda w poszczególnych miastach?
Deweloperzy coraz chętniej inwestują w stare, zabytkowe budynki. Zdaniem eksperta tylko w części przypadków można obiektywnie i bez wątpliwości ocenić, czy inwestycja wpisuje się w proces rewitalizacji: - Szacunkowo jednak oceniamy taki odsetek od kilkunastu do ponad 20 procent, w zależności od miasta oraz przyjętych kryteriów – mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
Jak zauważa, można tutaj zaobserwować pewną zasadę - im większe miasto, tym zaangażowanie deweloperów w rewitalizację jest większe.
- Na pewno pod tym względem przoduje Warszawa, gdzie trwa równolegle proces rewitalizacji Pragi Północ, Pragi Południe i Targówka (lata 2015-2022), a więc zasadniczego obszaru prawobrzeżnej Warszawy. Kolejne miasta to Kraków, Wrocław, Trójmiasto i Łódź – mówi Jarosław Jędrzyński.
Rewitalizacja w stylu art-déco
Jedną z najdynamiczniej zmieniających się części Wrocławia jest Kępa Mieszczańska w centrum miasta. W proces rewitalizacji zaangażował się tutaj prywatny inwestor - Bouygues Immobilier Polska. Deweloper rekonstruuje dwie XX-wieczne kamienice przy ul. Jagiełły 6.
- To inwestycja z charakterem. Niełatwa, ze względu na renowację dawnej zabudowy, ale tym bardziej wartościowa. Prowadzimy ją z szacunkiem dla historii tego miejsca, elementy nowoczesne traktując jako uzupełnienie. Ta ciekawa przestrzeń zyska dzięki temu nową jakość – mówi Łukasz Paryś, dyrektor oddziału Bouygues Immobilier we Wrocławiu.
Detale fasad zostaną odtworzone na podstawie archiwalnych planów. Przywrócone zostaną zabytkowe elementy, między innymi drzwi, balustrady czy stolarka drzwiowa. Charakter inwestycji będzie odzwierciedlał design lobby utrzymany w stylu art-déco.
Łącznie w Jagiełły 6 znajdzie się 69 apartamentów, ale na rewitalizacji zyskają mieszkańcy Wrocławia. Na parterze przewidziano lokale usługowe. W ramach inwestycji przebudowany zostanie także układ drogowy w obszarze przylegającym do działki.
Lofty w fabryce
Przykład odzyskania historycznego budynku zauważyć można też w centrum Poznania. Przy ulicy Bóżniczej 8, na terenie XIX-wiecznych budynków Zakładów Spirytusowych Akwawit, powstaje kompleks Manufaktura Stare Miasto.
- Naszym celem jest przywrócenie świetności budynkowi niegdysiejszej wytwórni i harmonijne połączenie go ze współczesnym kompleksem mieszkaniowym. Dzięki temu stara rotunda zyska nowe życie, jako część oryginalnego projektu – mówi Krzysztof Foder, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska.
Po dawnej wytwórni zachował się jedynie budynek destylatorni i zbiornik przeciwpożarowy. Aktualnie Bouygues Immobilier w ramach rewitalizacji chce, aby w destylarni powstały komfortowe lofty, a w zbiorniku lokal usługowo-handlowy.
Klimat historii
Co przyciąga klientów do zrewitalizowanych przestrzeni? - To bardzo często jedne z najlepszych lokalizacji miast, z różnych przyczyn dziejowych doprowadzone do stanu ponadprzeciętnej degradacji – mówi Jarosław Jędrzyński. – Poza tym tereny te bardzo często dysponują bogatą i ciekawą historią, gwarantującą osiągnięcie po zakończeniu rewitalizacji niepowtarzalnego klimatu i atrakcyjnego, przyjaznego, komfortowego środowiska do zamieszkiwania i życia w ogóle – dodaje ekspert rynku nieruchomości.
Ale to tylko kilka z zalet takich inwestycji. Jak zauważa Jarosław Jędrzyński, to również miejsca bardzo dobrze skomunikowane i zaopatrzone w odpowiednią infrastrukturę.
- Inwestycje powstające w rewitalizowanych przestrzeniach miast mają też najlepsze perspektywy wzrostu wartości w czasie – dodaje.
Źródło: Bouygues Immobilier