Co nowego na rynku mieszkaniowym w 2016 roku? Część 1
Rok 2015 przez większość uczestników rynku nieruchomości będzie wspominany pozytywnie. Ceny były stabilne, wielu deweloperów notowało rekordową sprzedaż, a rynek najmu rozwija się coraz lepiej. Początek nowego roku to zwyczajowo dobry moment na wprowadzanie zmian, zwłaszcza w prawie i podatkach. Od stycznia 2016 r. czeka nas kilka takich nowelizacji również na rynku nieruchomości, dlatego rozpoczynamy cykl krótkich artykułów, które w przystępny sposób przybliżą ostatnie zmiany.
Podatek od nieruchomości
Pod koniec lipca zeszłego roku prezydent podpisał ustawę o podatkach i opłatach lokalnych. Mieszkańcy budynków wielolokalowych będą musieli zapłacić podatek zarówno od korytarzy i wspólnych pomieszczeń (np. klatek schodowych), jak i placów zabaw czy terenów rekreacyjnych, które zajmują coraz większe powierzchnie, zwłaszcza na nowszych osiedlach. Do czasu wprowadzenia nowelizacji części wspólne bardzo często nie były opodatkowane. Obecnie podatek obciąży wszystkich współwłaścicieli w proporcji wynikającej ze stosunku powierzchni użytkowej danego lokalu do powierzchni użytkowej danego budynku. W praktyce oznacza to, że wielkość podatku może wzrosnąć o kilka do kilkunastu procent w skali roku w zależności od wielkości osiedla oraz poszczególnych mieszkań.
Na wizualizacji: inwestycja Plus Park wrocławskiego dewelopera Inkom.
Jeśli roczna wartość podatku od nieruchomości nie przekracza 100 zł, nie będzie już można – jak dotychczas – płacić podatku w ratach kwartalnych, tylko trzeba będzie uregulować płatność do 15 marca każdego roku. W przypadku podatku od nieruchomości w kwocie wyższej niż 100 zł płatności rat pozostają bez zmian (czyli 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada każdego roku).
Na zmianach skorzystają właściciele garaży w budynkach wielorodzinnych, nie poniosą już bowiem wspólnej odpowiedzialności za cały parking. Podatek zapłacą wyłącznie od powierzchni swojego miejsca postojowego. Najbardziej natomiast stracą przedsiębiorcy, którzy mają swoje lokale w galeriach handlowych, ponieważ tam części wspólne stanowią największy procent całego obiektu, co oznacza, że to oni będą musieli zapłacić fiskusowi najwięcej.