Antyranking Dzielnic Warszawy 2015
To już szósta edycja przygotowywanego przez firmę Metrohouse Antyrankingu Dzielnic Warszawy, czyli zestawienia miejsc, które klienci odrzucają już na samym początku poszukiwań swojego wymarzonego mieszkania.
Od kilku lat niechlubnym zwycięzcą Antyrankingu była Białołęka, lecz w tym roku zamieniła się miejscami z wcześniejszym wiceliderem, czyli Rembertowem. Co sprawia, że te dwie dzielnice są oceniane tak negatywnie? Przede wszystkim błędne przekonanie o długości podróży do centrum. Ze stacji Warszawa Rembertów do Warszawa Śródmieście powinniśmy dojechać jednak w niewiele ponad 20 minut.
Różnica między wynikiem Rembertowa i Białołęki jest niewielka, lecz może się ona w przyszłości powiększyć. Dzieje się tak ponieważ w Białołęce od pewnego czasu buduje się coraz więcej budynków mieszkalnych. Deweloperzy, którzy upodobali sobie tamte tereny, zachęcają do zakupów chwaląc przystępne ceny i spokojną okolicę.
Na zdjęciu Villa Bukietowa na Mokotowie. Źródło: materiały firmy DB investments
W badaniu wyłoniła się grupa dzielnic, które nie otrzymały żadnego negatywnego wskazania, przez co można określić je mianem najbardziej pożądanych. Są to: Bielany, Mokotów, Ochota, Śródmieście i Żoliborz. Analogicznie w tych dzielnicach zaobserwowano największą ilość zawartych transakcji sprzedaży mieszkań.
Źródło: metrohouse.pl